[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]

Re: Takie sobie refleksje...



Marek Bujnarowski wrote:

  >
  > Panie Tomku,
  >
  > Nie za bardzo rozumiem do czego Pan zmierza? Jako kura znoszaca zlote
jajka
  > chce Pan pomoc techniczna za darmo? szkolenie za darmo? a moze
produkty za
  > darmo?

Panie Marku!
Czy cos z tej listy mamy za darmo? Co PSC dal nam za darmo? To dosc
zasadnicze pytanie, bo uzywa pan tego argumentu jakbysmy cokolwiek
dostali od PSC za darmo. Probuje znalezc cos w pamieci i przypominam
sobie tylko koszulki i ulotki reklamowe. Za darmo dostali¶my jeden cykl
seminariów na poły technicznych, na poły marketingowych. Za reszte
trzeba placic...

  > To wtedy powstanie pytanie: a gdzie to jajko? Jak Pan zapewne bardzo
  > dobrze sie orientuje - nikt nie prowadzi interesu ponizej rachunku
  > ekonomicznego. Moge Panu gwarantowac, ze gdyby Pan np. kupowal
produkty (lub
  > uslugi) na kwote kilku milionow dolarow rocznie - to wiele rzeczy
mialby Pan
  > "za darmo".


Zeby wygenerowac sprzedaz za kilka milionow dolarow trzeba przejsc
najpierw przez setki, tysiace i dziesiatki tysiecy. Setek nie licze, bo
nie ma funkcjonalnych produktow w takiej cenie... Chyba Pan nie
liczy na to, ze jakis biedny zuczek z Koziej Wolki wyjmie z kapelusza
kontrakt za milion dolarow. Na to trzeba pracowac. Nie sztuka wspierac
duzych partnerow, bo oni tego wsparcia nie potrzebuja tak jak partnerzy
mali. A u nas w kraju sami mali... Moim zdaniem gorzka prawda jest taka,
ze nikt tych malych w odpowiednim czasie nie wsparl...

  > Moze to kwestia marzy? Czy to PSC werbuje nowych klentow? Czy to
  > PSC KASUJE za runtim-y? Mysle, ze odpowiedzi juz Pan udzielil na te
pytania.


O! Wazny watek! Marze... Dlaczego nie moge jako ISV oficjalnie obnizyc
ceny produktu w ramach przyslugujacej mi marzy? Wszedzie tak mozna, a w
PSC nie. Jest zalecenie, ze ma byc sprzedane po cenie listowej. Wiec o
jakich marzach pan wspomina????? Owszem, wiem, ze daje sie to zalatwic,
ale trzeba negocjowac, prosic, pisac... Zapytam po co? Chce zrezygnowac
z czesci zysku, bo klient biedny, od razu nie moze tyle wylozyc, a ja
jakos odbije sobie to w przyszlosci na innych uslugach, a nie moge.
Musze prosic, konsultowac... Albo udawac, ze moja aplikacja jest taka
tania. Nie jest to w zadnym razie przytyk w kierunku polskiego oddzialu,
bo to jak sadze nie zalezy od decyzji lokalnych. Moze nie powinienem
tego watku poruszac tu, ale nie ma innego forum...


[...]

  >
  > Pozdrawiam
  > Marek
  >


ja rowniez sie klaniam
Tomek

p.s. (Dlugie)

Podsumowujac watek, ktory rozpoczalem... Nie jest to mila dyskusja.
Problemy sa trudne. Ale trzeba o nich mowic. Na liscie uspienie jakby
sie nic nie dzialo, jakby wszystki szlo gladko. A jak widac dzieje sie
wiele. Nikt nie ma smialosci zeby poruszyc zgnile jajo, dlatego zarowno
teraz i w przyszlosci nie bede bal sie wziac je do reki. Z uporem
maniaka bede powtarzal do znudzenia, ze wersje ewaluacyjne sa niezbedne.
Niezbedne jest dzialanie na uczelniach, wsadzanie studentom do teczek
darmowych produktow.

Grono progressowcow topnieje i dotyczy to niestety rowniez
wypowiadajacego te slowa. W tej chwili pieniadze zarabiam na czyms
zupelnie innym. Progress to moje hobby, bezinteresownie wspieram
jednego z partnerow ISV, a szkoda, bo mogl to byc moj sposob na biznes...

Moze z perspektywy globalnej nie widac takiej tendencji, ale jak wszyscy
swietnie wiedza w chwili obecnej jest niezwykle trudno znalezc prace na
rynku bazujac tylko na znajomosci srodowiska progress'a. Efekt jest
taki, ze specjalisci przerzucaja sie na inne narzedzia, co skutkuje
zmniejszaniem sie liczby programistow progressowych. Firmy bardzo
wnikliwie rozwazaja zakup produktow PSC bo jest male wsparcie ze strony
rynku pracy (jest to naprawde bardzo powaznie podnoszony argument!!!) i
kolo sie zamyka... To zabrzmi okropnie, ale na dzien dzisiejszy moge
wymienic 10 nazwisk lokalnych programistow progressowych, ktorzy wpadli
w pulapke jednego srodowiska i z ogromnym trudem odnalezli sie na rynku
pracy lub nadal probuja sie odnalezc... Poddaje to pod dyskusje, moze
nie jest tak zle, moze bagatelizuje. Jak to wyglada z waszej
perspektywy?? Znajdzmy przyczyny, sprobujmy cos poprawic. O ile jest to
mozliwe.

T.





-- 

Dni odlotowych Cen - promocja biletów lotniczych
[ http://samoloty.onet.pl/ ]

------
Strona WWW:     http://pluton.pol.lublin.pl/pugpl/index.htm
Obsluga listy:  listserv@zeto.bydgoszcz.pl
Archiwum listy: http://www.zeto.bydgoszcz.pl/progress/index.html
------