[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]
Re: Takie sobie refleksje...
Witam!
Dopiero teraz zabieram glos, wiec odpisuje hurtem, bedzie dlugie, ale wplote w
tresc dowcip, zeby nikt nie zasnal podczas czytania ;-) A na koncu napisze o
czyms, co jest za darmo!
Marek Prokop wrote:
> > 2. Aplikacja mojej firmy zostala umieszczona na stronie
> > www.appsalive.com, gdzie PSC promuje webowe produkty swoich ISVow.
> > [ciach] serwis staje sie platny [ciach] $900 miesiecznie.
>
> Mysle, ze w takiej sytuacji warto bylo chociazby sprobowac zadzwonic
> osobiscie lub (slabszy efekt) wystosowac pismo wyrazajace "brzydkie
> wyrazy" i uswiadamiajace o sytuacji na rynku polskim [ciach]
> Trudno powiedziec, czy byloby to skuteczne w wypadku jednostkowego
> pisma, ale jesli takich glosow naplyneloby wiecej - ktos musialby
> sie nad tym zastanowic.
Do tego typu dzialan zostalem juz skutecznie zniechecony. Na amerykanskiej
liscie dot. Webspeed'a wybuchla wielka awantura, gdy okazalo sie, ze PSC
zamierza zlikwidowac licencje na 5 agentow. Na ten temat przyszlo niemal 1000
listow. WSZYSCY pisali, ze to glupota i ze sprzedaz sie zalamie. Zabrali glos
ludzie z PSC, m.in. jedna kobieta (moge odgrzebac jej dane, ale to chyba
nieistotne), poprosila, zeby przysylac jej scenariusze biznesowe, w ktorych
likwidacja licencji na 5 agentow bylaby problemem. Napisalem, a jakze!
Opisalem mojego typowego klienta, 20-30 uzytkownikow, dla ktorych calkowicie
wystarcza licecja na 5, ktorzy musza sie liczyc z pieniedzmi itp. Dostalem
bardzo grzecznego maila z podziekowaniami i zapewnienie, ze PSC wnikliwie sie
przyjrzy tym scenariuszom. Nastepnie licencja na 5 zostala zlikwidowana. Po
paru miesiacach (pewnie sprzedaz zalamala sie calkowicie, nawet w Stanach)
przywrocono licencje na 5. Po takiej akcji juz mi sie odechcialo pisac listy z
protestami.
Ta sytuacja przypomniala mi dowcip z poprzedniej epoki:
Pukanie do drzwi. Gospodarz otwiera, za drzwiami stoi facet i pyta:
- Czy moge zrobic kupe na panskiej wycieraczce?
- Nie! Nie moze pan! Zabraniam! Co pan sobie w ogole mysli?!!
Gospodarz zatrzaskuje drzwi. Po chwili za drzwiami slychac dziwne odglosy.
Gospodarz otwiera drzwi, na wycieraczce lezy kupa.
- No i cos pan zrobil!!!!!
- Konsultacje spoleczne byly? Byly!
Jesli ktos nie rozumie to prosze zapytac starszego kolegi, o co chodzi ;-))))
Co ciekawe, moja aplikacja nadal figuruje w AppsAlive. Pewnie sie okazalo, ze
nikt nie chcial zaplacic $900/mc ;-)))
> P.S. Czy w tym roku aplikacja WebSpedowa firmy Textus Virtualis
> bedzie wspomagac licytacje serduszek WOSPu ?
Nie, nie bedzie. Aplikacja zostala przepisana w innej technologii bazodanowej.
Tomasz Fidecki wrote:
> Nie znam szczegolow na jakich dziala wspomniana strona z
> aplikacjami, ale jesli jest to przedsiewziecie PSC (wyglada jak
> fragment strony korporacyjnej) [ciach]
Tak, domena www.appsalive.com przekierowuje na strone w domenie progress.com,
a umieszczenie tam naszej aplikacji w praktyce oznacza wstawienie tam linku do
jednej ze stron na naszym serwerze.
> [ciach] pomyslodawca zciagania pieniedzy za cos, co
> generuje znikome koszty dla samego PSC, ale za to niewatpliwie
> generuje obrot, powinien wyleciec z pracy.
Oooo!!! Dac mu wodki!!! I przy okazji niech wyrzuca caly dzial marketingu PSC,
a na ich miejsce niech mianuja chocby firmowe sprzataczki ;-))
Marek Bujnarowski wrote:
> Progress istnieje juz 20 lat i nagle w ciagu najblizszych 24 miesiecy
> mialby zniknac?
A coz to za dziwne rozumowanie? Bank Barrings istnial chyba ponad 200 lat, byl
potezna instytucja finansowa w skali swiatowej, a zostal rozwalony w pare
miesiecy przez jednego maklera.
Kto przypuszczal 2 lata temu, ze Netia bedzie bliska bankructwa? Kto
przewidywal 2 lata temu, ze Elektrim upadnie? Jesli mnie pamiec nie myli to 5
lat temu, w 1996 roku, tuz przed wypuszczeniem "New Era", wcale nie bylo
oczywiste, czy numerem 1 w bazach danych nie bedzie jednak Informix.
Jeszcze raz powtarzam: z rynku wypada sie z powodu blednego marketingu. Inne
wzgledy maja drugorzedne znaczenie. Wystarczy, ze w PSC na kilku kluczowych
stanowiskach w marketingu znalezli sie niewlasciwi ludzie i to ZUPELNIE
wystarczy do spowodowania katastrofy.
> Aby Progress zniknal musialaby sie dokonac anihilacja (lub
> przekwalifikowanie) setek tysiecy firm w calej Europie
Przekwalifikowanie. Przeniesienie sie na inna technologie jest bolesne i
nielatwe, ale nie jest niemozliwe. Ja juz nie znam zadnego ISVa, ktory nie
romansuje z inna technologia bazodanowa i skupia sie tylko na Progressie.
Tomasz Thiede wrote:
> Polskie firmy mają jeden podstawowy problem - pieniądze. Niestety
> poziom naszych firm i świadomość informatyczna jest zgoła inna niż
> w USA.
Podobne opinie przewijaja sie w tej dyskusji, jakby wszyscy sprzedawali na
peczki software firmom amerykanskim i kasowali bez problemu wielkie pieniadze.
Z opinii, ktore spotykam na amerykanskiej liscie nt. webspeeda wynika, ze
swiadomosc informatyczna firm amerykanskich powoduje, ze nie sa one wcale
sklonne wydawac niepotrzebnie pieniedzy. Gdy im sie proponuje: kupcie
Webspeed'a za $10k to pytaja: a dlaczego nie napiszecie tego w Perlu?
Darmowe alternatywy dla Webspeed'a powstaly glownie w Stanach, co prawda przy
udziale nizej podpisanego, ale inicjatywa, ktorej celem bylo zaoszczedzenie
$5k za instalacje, wyszla z USA.
Bogdan Brzozowski wrote:
> Można to osiągnąć
> poprzez stworzenie instancji procedury zewnętrznej
> poleceniem RUN PERSISTENT, a następnie używając procedur
> wewnętrznych [ciach] Jest to rzeczywiście
> proteza. Program tak napisany będzie działał ok. 2,5 raza
> wolniej przy wielokrotnym tworzeniu i niszczeniu instancji
> procedury zewnętrznej, niż program który takiej instancji
> nie tworzy [ciach]
Przeciez procedury persistent nie zostaly po to wymyslone! Procedure uruchamia
sie raz w trybie persistent przy uruchomieniu aplikacji i dzieki temu ma sie
stale w pamieci operacyjnej dostepne procedury wewnetrzne. A przy zakonczeniu
dzialania aplikacji likwidujemy instancje procedury. Takie podejscie bedzie
szybsze niz wielokrotne uruchamianie procedury z pliku zewnetrznego.
Rafał Mazur wrote:
> Nie krytykuję samego języka tylko czepiam się tego, że
> mówi się o nim jako o języku obiektowym...
> Prawda jest taka, że język jest bardziej zbliżony do
> Pascala , niż do języków obiektowych.
Nie mowi sie, tylko Pawel Dobrzynski powiedzial i - jak sie okazalo - mial na
mysli zupelnie cos innego. Nawet dzial marketingu PSC nigdy nie twierdzil, ze
Progress 4GL jest obiektowy.
A teraz dobra wiadomosc dla tych, ktorzy potrzebuja drivery ODBC do Progressa.
Sa firmy, ktore maja inne podejscie do marketingu niz PSC:
-----------
Openlink Software has ODBC/JDBC driver technology for Progress databases which
are bug-free, easy to install and configure, and are speedy.
You can download a free two-user licence of our products at
http://www.openlinksw.co.uk
-----------
Wazna uwaga! Nie udalo mi sie nic sciagnac, gdy uzywalem IE, dopiero w
Netscape sie powiodlo.
Pozdrawiam!
Tomasz Judycki
Textus Virtualis Sp. z o.o.
Szaserów 3
04-293 Warszawa
tel/fax (48 22) 879 82 00
http://www.tv.com.pl
------
Strona WWW: http://pluton.pol.lublin.pl/pugpl/index.htm
Obsluga listy: listserv@zeto.bydgoszcz.pl
Archiwum listy: http://www.zeto.bydgoszcz.pl/progress/index.html
------