[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]

Re: OUTPUT TO \lpt1



On Thu, Apr 30, 1998 at 07:33:37AM +0200, Tomasz Fidecki wrote:
> On Wed, 29 Apr 1998, Mariusz Boronski wrote:
> 
> > Osobiscie uzywam windows'owego generic/text, ktory umozliwia z jednej
> > strony wysylanie praktycznie 'dump' do drukarki a dodatkowo mozna w nim
> > dokonac przekodowania znakow, jesli istnieje taka potrzeba. No i buforuje
> > wydruk. Czyli powinno rozwiazac problemy. U nas to dziala wzorowo od
> > dlugiego czasu.

> A w jaki sposob forsuje Pan, aby uzywana byla drukarka "generic"?.
> Mozliwe jest, ze uzytkownik posiada zdefiniowanych kilka drukarek, np
> atramentowa na LPT1, i mozaikowa na LPT2. Domyslnia jest drukarka
> atramentowa, a ta druga uzywana jest tylko w niektorych fragmentach
> aplikacji. Chyba jest jakis sposob, aby uzytkownik nie musial pamietac o
> zmianie domyslnej drukarki recznie? 

Obecnie mamy to rozwiazane tak, ze wydruki ida przez wlasny program do
drukowania. Do tego programu wysyla sie dane z aplikacji w postaci troche
innej niz koncowa na wydruku (taki maly i prosty jezyk) i ten program do
drukowania ma wybor drukarki "przed nosem" uzytkownika. Dodatkowo kazdy
wydruk przed wydrukowaniem (lub nie) moze sobie obejrzec, poszukac w nim
itd.

Jednak w podanym problemie np z poziomu malego DLL'a napisanego w
czymkolwiek (C++, Delphi - my uzywamy Delphi 3.0) mozna domyslnosc
drukarki dowolnie zmieniac. Zas wolanie DLL'a to juz proscizna :)
Zastosowanie takiej miniplomby rozwiazuje to nie do konca "elegancko" ale
na pewno skutecznie.

Mariusz Boronski.

  ----------------------------------------------------------------------
  Publiczny Dostep       | e-mail: marbo@pdi.net, marbo@irc.pl
  do Internetu Sp.z o.o. | irc: marbo, tel.: 0-602 491071, 0-52 221567
  Dyrektor o/bydgoskiego | www: http://www.pdi.net, http://marbo.pdi.net
  ----------------------------------------------------------------------

Humor na dzis:
Ludozercy urzadzili sobie imprezke. Jedni przyniesli sobie prowiant,
drudzy przyprowadzili go ze soba, tylko jeden z ludozercow zamiast
ludzkiego miesa mial ze soba urne z prochami.
 - a ty co ??? - pytaja wspolbiesiadnicy
 - no, ja mam dzisiaj Goracy Kubek...