[Date Prev][Date Next][Thread Prev][Thread Next][Date Index][Thread Index]

Odp: Re: Takie sobie refleksje...



  Czasami niektóre wersji Progress'a wygłądają jak najnowszy OS Microsoftu. Problemy zaczynają się od instalacji. Niestety w przypadku takich wersji nie można dobrze zapłanować czas na testy - płanujesz 3 dni, a po tygodniu kiedy to wrzeście zainstalujesz taką wersję okazuje się że nie spełnia podstawowych wymogów. Muszę przyznać Progressowi, że póżniej potrafi wycofać takie wersje i zaproponować bezpłatny upgrade do wersji powiecmy stabilnej. Natomiast przełożone w przypadku kolejnych wersji po kilku takich testach są bardzo niechętni do wydawania zgód na kolejne testy, a już w żadnym razie na przejście do testowanej wersji. Chyba że poręczysz głową i po drugiej wpadce złożysz rezygnacje. A nie wszyscy na tyle ufają Progressowi żeby zaryzykować pół roku bez premii i utratę pracy.

Z poważaniem,
Siergiej Szabłykin.


>>> pdobrzyn@progress.com 01/11 4:47  >>>
Tomek (i Inni)
Może macie rację i ewalki byłyby pożyteczne. W takim razie sądzę że
zrobienie szumu na liście PEG przyniosłoby lepsze efekty: ta babeczka o
której pisał Tomek J., to Margaret Alexander, VP od developmentu i ona
rzeczywiście ma moc decyzyjną. Jak wywołacie taki sam szum na PEGu, to kto
wie...

Ja osobiście mam złe doświadczenia kiedy ludzie poznawali Progressa poprzez
ewalki. Test Drive w wersji 6 spełniał swoją rolę ale i oczekiwania były
inne. Na przykład ktoś dostaje ewalkę WebSpeeda i oczywiście nie potrzebuje
żadnego przeszkolenia (za darmo), demonstracji - nic, bo programuje od lat,
rozpoznał mnóstwo narzędzi i z takim WebSpeedem też sobie poradzi ("Chyba
nie poddaje Pan w wątpliwość moich umiejętności?"). Po kilku tygodniach
pytam jak rezultaty - "Pobawiłem się z tym produktem godzinę, ale odłożyłem
na półkę bo możliwości to on ma mizerne"

Jakie zdanie można sobie wyrobić poświęcając godzinę na produkt? Wiadomo,
jeśli mam do przetestowania wiele różnych narzędzi to trzeba zrobić wstępną
selekcję, jeśli kryterium będzie łatwość użycia to niestety odpadamy w
przedbiegach i na placu boju zostaje Oracle (bo znany) i np. Visual Basic
(bo intuicyjny).

Pytałem kolegów z innych krajów, jak oni postępują z ewalkami i usłyszałem,
że u nich nikt nie testuje narzędzi u siebie, bo nie mają na czasu na
naukę. Zapraszają klika firm i dają im zadanie do wykonania z terminem, np.
na drugi dzień aby było mało czasu. Następnie oceniają efekty prac.
Oczywiście istnieje szansa, że wybiorą narzędzie niekoniecznie najlepsze,
ale takie które mam najlepszych konsultantów, ale w końcu kto ma najlepiej
znać produkt jeśli nie producent.

Ja wiem, że tam, to nie tu, bo tu jest tu, ale czy nie prościej jest tam? 

Jeżeli jesteście przekonani do swoich racji (a jesteście), to zróbcie
trochę szumu wokół tego na PEGu, na pewno przyniesie to lepsze rezultaty
niż tutaj.

Pozdrawiam serdecznie, Ciebie Tomku w szczególności i nie zamierzam Tobie
ani nikomu wrzucać niczego na priva: domyślam się że nie robisz tego ze
złośliwości ale z troski o przyszłość Progressa w Polsce. 

Paweł Dobrzyński

Może teraz EOT?


tfidecki@poczta.onet.pl wrote:
> 
> Użytkownik Pawel Dobrzynski  napisał:
> 
> >Tomasz Judycki wrote:
> >>
> >> Pawel Dobrzynski wrote:
> >> >
> >> > [ciach] Ściąganie narzędzi z weba przez programistów nie znających
> >> > Progressa moim zdaniem mija się z celem: narzędzia te nie nadają
> >> > się do intuicyjnego stosowania i bez kontaktu z konsultantem PSC
> >> > testowanie kończy się szybkim odłożeniem na półkę po wyrobieniu
> >> > sobie opinii że narzędzia są trudne i niewiele mogą.
> >>
> >> A co sadzisz o polityce pewnej firmy, ktorej nazwa rozpoczyna sie na 'O',
> >> stosujacej takie udostepnianie? Ich produkty jest nawet trudno zainstalowac
> >> bez konsultacji z fachowcem, nie wspominajac o uzywaniu. Pewnie po prostu nie
> >> znaja sie na prowadzeniu biznesu...
> >
> >Pewnie się znają. Ale to nie znaczy że lepiej. A nawet jeśli - bo w końcu
> >są większą firmą od nas, to nie osiągnęli tej pozycji dzięki darmowym
> >ewalkom.
> >
> >
> >Paweł
> >
> 
> Jejku, jaki ty jesteś uparty (jako dyrektor rzecz jasna ;-).
> Już miał być EOT, ale nie mogę tego słuchać.
> Jakie są prawdziwe powody tego oporu, bo racjonalnych przesłanek
> nie ma. Powiedz nam jasno - jest beton na górze, nic nie mogę
> zrobić. Wyślij to z anonimowego konta, żeby nie było, że to
> oficjalne stanowisko, ale nie używaj takich argumentów.
> 
> Jaka pomoc konsultantów? Facet zciąga sobie soft, instaluje i
> przychodzi tu na listę pytać dlaczego mu coś nie działa. Równie
> dobrze każdy, kto instaluje linux'a powinien najpierw zamówić
> konsultanta, a jakoś ludzie sobie radzą. Trochę śledzę listy
> oracle'owe. Przychodzi klient i mówi:
> "Chcę się nauczyć oracle'a, zciągnąłem sobie instalkę i mi się
> wywala tu i tu. Co mam robić?". I jakoś ludzie mu pomagają. I
> bez konsultacji się odbywa. Instalację provision na windzie
> potrafi zrobić mój siedmioletni syn!
> 
> Howgh!
> 
> A teraz Paweł dowal mi na priv'a (a co mi tam, może być też na
> public'u). Możesz używać brzydkich wyrazów, nie pogniewam
> się... ;-)
> 
> Tomek
> 
> --
> 
> Znudziło Ci się logo w komórce?
> Wgraj nowe [ http://komorki.onet.pl/dodatki.html ]
> 
> ------
> Strona WWW:     http://pluton.pol.lublin.pl/pugpl/index.htm 
> Obsluga listy:  listserv@zeto.bydgoszcz.pl 
> Archiwum listy: http://www.zeto.bydgoszcz.pl/progress/index.html 
> ------

-- 
mailto:pd@progress.com 
http://www.progress.com/pl 

Progress Software Polska
tel: (+48 22) 673-10-44     
fax: (+48 22) 610 94 83
------
Strona WWW:     http://pluton.pol.lublin.pl/pugpl/index.htm 
Obsluga listy:  listserv@zeto.bydgoszcz.pl 
Archiwum listy: http://www.zeto.bydgoszcz.pl/progress/index.html 
------
------
Strona WWW:     http://pluton.pol.lublin.pl/pugpl/index.htm
Obsluga listy:  listserv@zeto.bydgoszcz.pl
Archiwum listy: http://www.zeto.bydgoszcz.pl/progress/index.html
------